Witamy!
Jak zapowiadaliśmy, zrobiliśmy pierwsze doświadczenie.
Postawiliśmy hipotezę: "Liść ma wiele barwników" i wzięliśmy się do roboty.
Dostaliśmy słoiki, pipety, trochę roztworu etanol-aceton, płytki chromatograficzne, gorącą wodę, no i najważniejsze:
LIŚCIE.
Fartuszków jednak nie dostaliśmy. ;(
Postępowaliśmy wg instrukcji- poszło całkiem dobrze (wyniki możecie zobaczyć na zdjęciach).
Na koniec podsumowaliśmy zajęcia, wypełniając otrzymane wcześniej kartki.
Na następnych zajęciach kolejne doświadczenie: "Skrobia jako substancja zapasowa u roślin".
Z życia:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hmmm...
OdpowiedzUsuńWitam Skrzaty.
Widzą, że zajęłyście się fotosyntezą i barwnikami. Spodziewam się, że miałyście dobrą zabawię. Ciekawe rzeczy wam na tych płytkach powychodziły. U masz nie było to wszystko aż tak widoczne.
Pozdrawiam ;]