Z życia:

wtorek, 7 kwietnia 2009

Skrzat pod mikroskopem

Hej, hej!

Dzisiaj Skrzaty zabrały się za doświadczenia (W końcu przysłano nam mikroskop)!

Tylko gdzie są nasze fartuszki?

Osób na zajęcia przyszło cztery, więc na każdego przypadło jedno stanowisko (i jedno gratisowe).

Stanowisko 1:

Czyli nic innego jak zabawa mikroskopem.

A wraz z mikroskopem jego budowa i przykładowe próbki (na których sztuka coś znaleźć).

Stanowisko 2 i 3:

Jedno i to samo, czyli.. TWORZENIE WŁASNYCH PREPARATÓW z cebulki i ziemniaczka.

Dość trudne.. Ale Skrzat potrafi! Ha!

Na szkiełko podstawowe kropelka, na kropelkę papka i na to drugie szkiełko i hops pod mikroskop.

Stanowisko 4 i 5:

Oba przy komputerach, oba w Internecie, tzn. wyszukiwanie pojęć i ich wyjaśnianie.

A jakie to pojęcia? Plazmoliza, dyfuzja, roztwór hipertoniczny, hipotoniczny i izotoniczny.

Jakieś pytania?

Wszystko na Google.pl! (A najlepiej na Wikipedii, ho, ho.)

Stanowisko 6:

Sprzątanie.. ale tylko wybrani! (Bo reszta jeszcze pracuje)




Nasz super-hiper mikroskop.





Oto preparat z ziemniaka, czyli skrobia w jodynie pod mikroskopem (zdj. robione na zasadzie: obiektyw aparatu - soczewka okularu)


Pozdrawiamy,

Komentujta,

Skrzaty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz